Ta strona używa plików cookies (ciasteczka) w celach statystycznych oraz by zwiększyć komfort korzystania z serwisu.     [x] zamknij
WSPÓLNOTA PROSPERITY REGULAMIN KLUBU O PORTALU KONTAKT

Ziemia rolna w USA: dobry interes, czy kłopoty?

Inaczej niż w starych filmach, zakup farmy to dziś dobry pomysł. Według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, zwrot z inwestycji w ziemię rolną wyniósł w latach 2000-2011 prawie 8 proc. rocznie, znacząco przewyższając inwestycje w akcje i obligacje. Ale strome wzrosty zawsze budzą obawy przed możliwym krachem. Czy na rynku ziemi rolnej w USA tworzy się bańka?

Greg Page, który posiada farmę w Iowa, a także kieruje gigantem rolniczym i spożywczym Cargill, twierdzi, że wzrost cen ziemi rolnej nie jest całkowicie bezpodstawny. Szacuje, że stosunek ceny ziemi do renty rolniczej w jego regionie wzrósł w ciągu 12 lat z 10 do 22 lub więcej. Dane Stanowego Uniwersytetu Iowa i Departamentu Rolnictwa (USDA) generalnie ten trend potwierdzają. Średnia wartość nieruchomości rolnych jest w całym kraju wysoka.

 

Ponieważ renty rolnicze powinny odzwierciedlać potencjalne dochody z użytkowania ziemi, szybki wzrost wartości wskazuje na to, że działają tu jeszcze inne siły. Głównym podejrzanym jest niska stopa procentowa.

 

W opublikowanym w lutym studium, ekonomiści USDA oszacowali  skapitalizowaną wartość rent rolniczych i porównali tę teoretyczną miarę z wartością rynkową ziemi. Stwierdzili, że ceny ziemi były nieco niedowartościowane w 2010 r., na skutek rekordowo niskich stóp procentowych. Natomiast przy stopie 6 proc. byłyby o ponad 50 proc. za wysokie.

 

Daleko nam do tak wysokich stóp procentowych. Ale ten przykład pokazuje, jakie byłyby skutki nagłego ich wzrostu. W dodatku prowadziłby on nie tylko do ograniczenia akcji pożyczkowej, ale także uderzyłby w ceny płodów rolnych, zadając tym samym podwójny cios cenom ziemi.

 

Jak na razie, obawy, że ceny ziemi rolnej spadną tak, jak w początku lat 80., wydają się przesadzone.

 

Po pierwsze, to prawda, że ceny produktów rolnych zyskują na niskich stopach procentowych, ale silnym dla nich wsparciem jest też wzrost apetytów na rynkach wschodzących, obserwowany od 30 lat. Po drugie, nawet jeśli stopy procentowe pójdą w górę, to niekoniecznie tak mocno, jak w latach 80.

 

Jest jeszcze jeden argument. Wzrost cen ziemi nie wynika ze stosowania dźwigni finansowej. W rolnictwie wskaźnik długu do kapitału własnego jest szacowany w tym roku na 11,4 proc. W połowie lat 80. wynosił około 30 proc. Zadłużenie rolnictwa nie jest więc obecnie problemem. Niemniej, jeśli stopy zaczną rosnąć, spadną nadzieje na napływ gotówki z rolnictwa i ci, którzy kupują drogo farmy, mogą sobie nabić guza.

 

 

Na podst. Double, Bubble, Soil and Trouble?, Liam Denning, The Wall Street Journal

Wspólnota Prosperity Regulamin O portalu Kontakt
memes.pl S.A.
ul. Kruczkowskiego 6, 00-412 Warszawa
tel. +48 22 55 54 32

Polityka prywatności