Seniorzy: rynek trudny, ale rośnie
65-letni inwestor w przededniu emerytury, mający w portfelu 60% obligacji i 40% akcji, musi, w najlepszym wypadku, pogodzić się z dochodem mniejszym o 15% od tego, czego się spodziewał w jesieni życia, patrząc na średnie zwroty z ostatniego półwiecza.
Chociaż renty dożywotnie nie wyglądają na najlepszy zakup, zdaniem Hunta, nadal powinny być istotnym elementem planu emerytalnego, ze względu na sposób, w jaki obniżają ryzyko związane z portfelem inwestycyjnym.
Dwa najważniejsze zagrożenia, to ryzyko rynkowe (że nasze emerytalne inwestycje dadzą kiepskie wyniki) i ryzyko długowieczności (będziemy żyć długo jako emeryci, a to będzie bardzo kosztowne).
Mniej dostrzeganym ryzykiem (przy którym pomocna może być właśnie renta dożywotnia, gwarantująca wypłaty do końca życia) jest ryzyko osądu. Obejmuje ono zbyt wczesne przejście na emeryturę, nadmierne wydatki, paniczne pozbywanie się inwestycji podczas wyprzedaży na rynku itp.
Osoby starsze zaczynają być ważnym, rosnącym rynkiem. W skali globalnej, w ciągu 6 lat ich łączna siła nabywcza wyniesie 15 mld dol. rocznie.
To wskazuje na inwestycyjne możliwości, związane ze spółkami giełdowymi, które powinny skorzystać na tej „rewolucji długowieczności". Szczególnie z tych trzech sektorów:
► opieka zdrowotna: punkt ciężkości będzie przesuwał się w stronę leczenia przewlekłych schorzeń, zarządzania opieką oraz sprzętu medycznego, przeznaczonego głównie dla seniorów;
► finanse na dłuższe życie: budowanie majątku przez starszych wiekiem przedsiębiorców i pracowników z wysokimi kwalifikacjami oraz akumulacja kapitału dającego dochód na emeryturze;
► produkty i usługi preferowane przez osoby starsze, np. związane z podróżami, grami czy handlem internetowym.
Na podst. Seniors: a Troubled but Growing Market, Martin Spring
Zdjęcie: © Depositphotos.com/pressmaster
ul. Kruczkowskiego 6, 00-412 Warszawa
tel. +48 22 55 54 32