Rzeczy, na które nie należy zwracać uwagi
Założenie, że gospodarka albo rynek są proste i łatwe do zrozumienia, to jedna z najbardziej niebezpiecznych rzeczy, jakie można zrobić. To pierwszy krok do tego, by zacząć dostrzegać prawidłowości i związki, których nie ma. Jeśli chcecie sobie poradzić, nie marnujcie czasu na próby bycia inteligentnymi.
Zapomnijcie o szukaniu wzorców i korelacji, które, waszym zdaniem, mogą wam zdradzić, co szykuje przyszłość. Skupcie się na tym, żebyście nie byli głupi. Można to osiągnąć, uświadamiając sobie, co nie działa i na co nie warto zwracać uwagi.
Weźmy trzy przykłady.
Gospodarka i giełda
Na pewno chcielibyście wiedzieć, dokąd zmierza giełda. Prawdopodobnie myślicie też, że im silniejsza gospodarka, tym silniejszy jest rynek akcji. Wcale tak nie musi być. Korelacja między bieżącą stopą wzrostu PKB a zwrotami z akcji z następnych 5 lat, 3 lat i 1 roku jest ujemna.
To sprzeczne z intuicją. Większość z nas chce wierzyć, że źródłem giełdowych zwrotów są solidne gospodarcze fundamenty i wzrost zysków spółek. Na dłuższą metę, tak jest, ale te dwie rzeczy nie idą ramię w ramię. Wycena rynkowa opiera się bowiem na tym, co, zdaniem ludzi, wydarzy się w przyszłości.
Wielu inwestorów to rozumie, ale nadal można przeczytać, że ktoś wycofuje się z giełdy, bo gospodarka jest słaba, bezrobocie wysokie, a na rynku nieruchomości panuje bajzel. To może być prawda, lecz z inwestycyjnego punktu widzenia, nie ma znaczenia, więc nie zwracajcie na to uwagi.
Na podst. The Things You Shouldn't Pay Attention To, Morgan Housel, The Motley Fool
ul. Kruczkowskiego 6, 00-412 Warszawa
tel. +48 22 55 54 32